Branża szklarska stoi w obliczu dynamicznych zmian, które redefiniują jej funkcjonowanie. Rosnące koszty energii i surowców, coraz większe oczekiwania klientów względem ekologii, a także wyzwania związane z demografią i rynkiem pracy zmuszają producentów do innowacyjności i elastyczności. Działania podejmowane przez NSG Group wyznaczają dobry kierunek działań dla całej branży. Warto dowiedzieć się jak wygląda podsumowanie roku 2024 i prognozy na 2025 w oczach jej ekspertów.
Produkcja – w poszukiwaniu nowych technologii
Produkcja szkła w 2024 roku była wyzwaniem, które wymagało od całej branży elastyczności i zdolności do reagowania na dynamiczne zmiany w otoczeniu rynkowym. Jednym z największych problemów z jakimi trzeba było się zmierzyć były wysokie koszty energii oraz surowców, stanowiące istotny czynnik wpływający na ekonomikę produkcji i wymagające od producentów efektywnego zarządzania kosztami oraz szukania optymalnych rozwiązań.
Mimo wysiłków i inwestycji w nowe technologie, obecnie stosowany proces float, będący od lat standardem w produkcji szkła, pozostaje najbardziej wydajnym i sprawdzonym rozwiązaniem na rynku, co oznacza, że producenci nadal koncentrują się na jego udoskonalaniu oraz optymalizacji procesów towarzyszących.
W mijającym roku można było zauważyć zmieniające się oczekiwania klientów, które w coraz większym stopniu koncentrowały się na aspektach ekologicznych. – Rosnąca świadomość środowiskowa sprawiła, że szkło o niskim śladzie węglowym stało się jednym z najbardziej pożądanych produktów na rynku. Aby odpowiedzieć na te potrzeby, NSG Group zaplanowała rozpoczęcie produkcji tego rodzaju szkła w zakładzie w Sandomierzu. Jest to krok, który nie tylko umożliwi spełnienie rosnących wymagań klientów, ale także wpisze się w strategię zrównoważonego rozwoju firmy – tłumaczy Jerzy Baran, Dyrektor Operacyjny, Pilkington Polska.
Perspektywy na 2025 rok wskazują, że producenci szkła nadal będą zmuszeni mierzyć się z koniecznością minimalizowania kosztów produkcji, co będzie wymagało dalszego doskonalenia procesów i efektywnego zarządzania zasobami. W nadchodzących miesiącach kluczowym wyzwaniem będzie także utrzymanie konkurencyjności w warunkach wysokich kosztów oraz dynamicznie zmieniających się potrzeb klientów.
Rok 2025 może przynieść również większą dostępność szkła o niskim śladzie węglowym, co stanowi istotny krok w kierunku bardziej ekologicznej produkcji. Inwestycje w tę kategorię produktów będą kluczowe nie tylko dla NSG Group, ale także dla całej branży, która dąży do zrównoważonego rozwoju i redukcji wpływu na środowisko naturalne. – Pozostajemy otwarci na innowacje i nowe możliwości, które mogą pomóc w realizacji tych ambitnych celów, jednocześnie utrzymując najwyższą jakość swoich wyrobów – dodaje Jerzy Baran.
Branża stolarki otworowej – krok w stronę zrównoważonego budownictwa
W 2024 roku branża stolarki otworowej była świadkiem kontynuacji trendów związanych z rosnącym zapotrzebowaniem na szkło energooszczędne oraz ekologiczne. Wynikło to zarówno z obowiązujących regulacji prawnych, jak i stale rosnących kosztów energii, które zmuszały inwestorów oraz producentów do poszukiwania bardziej efektywnych rozwiązań. – Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się szyby dwukomorowe o podwyższonym współczynniku przenikania ciepła, co przełożyło się na wzrost ich sprzedaży o kolejne 3% w porównaniu z poprzednimi latami. Trzeba zauważyć, że wzrasta świadomość ekologiczna na rynku, co znalazło odzwierciedlenie w rosnącym zainteresowaniu szkłem o obniżonym poziomie emisji CO2. Niemniej jednak rozwiązania te znajdują największe uznanie w krajach skandynawskich, podczas gdy inne rynki europejskie dopiero zaczynają wdrażać tego rodzaju produkty. To wskazuje na zróżnicowane tempo adaptacji nowych technologii w różnych regionach – zauważa Mariusz Kołodziej, Dyrektor Sprzedaży, Pion Szkła Architektonicznego.
Jednym z głównych wyzwań dla branży w 2024 roku była zmienność cen surowców oraz energii. Znacząco wpłynęło to na sytuację rynkową, która w dalszym ciągu pozostawała w fazie stagnacji. Wysokie koszty operacyjne, szczególnie odczuwalne w sektorze budowlanym, ograniczyły skalę inwestycji i zmusiły wiele firm do ostrożniejszego planowania działań. Taki kontekst gospodarczy nie sprzyjał dynamicznemu rozwojowi, choć jednocześnie motywował przedsiębiorstwa do poszukiwania innowacji oraz optymalizacji procesów produkcyjnych.
Prognozy na rok 2025 dla branży stolarki otworowej wskazują na umiarkowany optymizm. – Oczekujemy wzrostu szacowanego na poziomie 2-3%. Choć dynamika zmian nie będzie spektakularna, można przewidywać, że firmy coraz bardziej będą koncentrować się na innowacyjnych rozwiązaniach, szczególnie tych związanych z efektywnością energetyczną oraz ekologią – zdradza Mariusz Kołodziej. W dłuższej perspektywie wzrost inwestycji w takie technologie może wpłynąć na stabilizację rynku oraz jego stopniowy rozwój. Branża ma więc potencjał, by w nadchodzących latach odgrywać kluczową rolę w realizacji celów zrównoważonego budownictwa i redukcji śladu węglowego w architekturze.